Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Korzystając z nią wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.

Nasze imprezy/Nasze konkursy/Nasz patronat/Obwieszczenia/Praca/Przetargi/Ogłoszenia SMS

Fundusze Europejskie/Redakcja/Prenumerata/Biuro ogłoszeń/Cennik ogłoszeń/Napisz do nas/Promocja/Śpiewnik biesiadny

19 marca 2024r., imieniny: Józefa, Bogdana, Laili

Informator/E-kontakty/Niezbędnik/To ciekawe!

Informator

Niezbednik

PRODUCENT SIATKI OGRODZENIOWEJ. Bramy, słupki, PANELE OGRODZENIOWE. 86/216 22 27, 604 231 333 www.siatki-stal.pl (fak.00080/19-o-i)

...wejdź do działu

Zakupię ciągniki Ursus, Zetor, New Holland, Same, Landini, Massey Ferguson, Renault, Foton, Farmtrac, Deutz Fahr, John Deere itd. każdy stan oraz prasy, belarki Sipma, Warfama, Carraro, Gallignani itd. Gotówka od ręki. Dzwoń, pisz. Tel. 660 – 795 – 977 (fak/sms)

...wejdź do działu

Opieka Niemcy Legalnie. Tel. 725 – 248 – 935 (fak.00065/19-o-i)

...wejdź do działu

Listy

W obronie Ośrodka w Kownatach

My, Rodzice i Uczestnicy Ośrodka Wsparcia w Kownatach, piszemy ten list, aby dać wyraz naszemu oburzeniu wobec niesprawiedliwych oskarżeń kierowych pod adresem Pani Kierownik, a godzących zarazem dobro całego Ośrodka. Ośrodek Wsparcia w Kownatach jest wspaniałym, przyjaznym miejscem, azylem dla niepełnosprawnych i chorych. Tworzą go ludzie całym sercem zaangażowaniem w swoją pracę, opiekuńczy, wyrozumiali, cierpliwi. Swoich Podopiecznych darzą wielkim szacunkiem. Trudno opisać, jak wiele wysiłku i entuzjazmu wkładają w to, aby było w nim miejsce na nadzieję i radość. Jedynymi z mnóstwa przykładów mogą być wycieczki, pielgrzymki, pikniki, imprezy kulturalne, w których z przyjemnością możemy uczestniczyć. Doceniamy też wytrwałą codzienną pracę, dzięki której nasz świat zmienia się na lepsze. Kierowniczka Ośrodka jest osobą pełną ciepła i życzliwości. Jest Dobrym Człowiekiem. Z ogromnym oddaniem troszczy się o każdego Podopiecznego. Zawsze można liczyć na jej otwartość, wyrozumiałość i gotowość niesienia pomocy. Jest także pociechą i podporą dla rodzin Uczestników, pomaga w przezwyciężeniu wielu codziennych trudności, służy dobrym słowem oraz rzetelnym, realnym wsparciem. Zawsze znajdzie czas na wysłuchanie drugiej osoby. Darzymy ją zaufaniem i wielką serdecznością. Nie zgadzamy się z zarzutami kierowanymi pod adresem Kierownik Ośrodka Wsparcia w Kownatach.

Gołębiewska Teresa
Drogoszewo

(matka dwojga synów, którzy uczęszczają do Ośrodka w Kownatach oraz 59 podpisów)


Strach

W poniedziałek amerykańscy żołnierze byli w Białymstoku. Potem jechali do Zambrowa. Widziałam w telewizji, jak ludzie machali do nich podniesionymi rękami, uśmiechali się, robili sobie z nimi zdjęcia.

Przez Łomżę już kilka razy przejeżdżały wojskowe samochody, jakieś transportowce. Pilotowała je na sygnale policja. Gdy jechały ulicą w moim mieszkaniu drżały szyby. Jakoś to wszystko przypomina mi czas tamtej wojny. Miałam wtedy dziewięć lat. Niewiele rozumiałam. Ale w mojej pamięci zachowały się odgłosy przejeżdżających ciężkich samochodów. W naszym mieszkaniu wtedy też drżały szyby.

Bałam się wtedy. I dziś boję się.

Bronisława N.
(nazwisko do wiadomości redakcji)
Łomża


Urodzaj na kandydatów

Kiedyś było łatwo: jeden kandydat z prawicy, jeden z lewicy, czasami trafił się jeszcze jakiś Tymiński. A dzisiaj? Wielki urodzaj kandydatów. Mówią podobnie, każdemu w wypowiadanych słowach, bo co myślą, nikt tego nie odkryje, chodzi o jak najlepszą i najbezpieczniejszą przyszłość. I kogo wybrać?

Jedna z gazet ogłosiła konkurs, który z kandydatów ma najładniejszą żonę. I myślę sobie, sprawa poważna, wybory najważniejsze, a my patrzymy na nogi, oczy, biusty żon kandydatów. Po prostu humor.

Rafał Czajkowski
Łomża


Podwyżka

Od 1 marca dostałam podwyżkę emerytury. Aż 36 zł! Patrzyłam na dokument i zrobiło mi się żal. Żal wszystkich urzędników. Ile oni musieli się naliczyć, żeby każdemu dołożyć aż 36 zł. I drug żal, że w moim kraju, w który ogólnie panuje bieda, nie szanuje się pieniędzy. Wyliczenia, druk dokumentów, powielanie, tonery, ksera, wysyłki, znaczki, przecież to wszystko kosztuje więcej niż 36 zł. Jesteśmy chyba jednak bardzo bogaci.

Jolanta Rutkowska
Zambrów


Spodnie przez głowę?

Tylko spodnie przez głowę nie da się zdjąć, a wszystko inne przy dobrej woli uda się załatwić. Przypomina mi się ta stara maksyma, gdy czytam i słyszę o różnych problemach. Najwięcej mają je ludzie w moim wieku, czyli starsi. A może tylko o problemach młodszych nie wiem, bo nie znam na tyle środowiska. Ale przy dobrej woli, wszystko się uda. Takim życzliwym przejawem jest dla mnie zapowiedź nowego prezydenta wprowadzenia Karty Seniora. Każda ulga nie tylko cieszy, że ktoś o starszych pamięta, ale ułatwia życie. A może inaczej, pozwala nadal korzystać z życia, choć emerytura mniejsza. Myślę tutaj o biletach do Filharmonii, na basen. I gorąco popieram stworzenie Rady Seniora. Przecież nikt nie wie lepiej od seniorów o tym, co im przeszkadza. Nie chodzi o narzekanie i krytykowanie, tylko podpowiadanie. A czasami są to drobne sprawy, nawet nie wymagają zaangażowania pieniędzy. Z wdzięcznością za pamięć o starszych mieszkańcach.

Jan Lisiecki
Łomża


Problem z kasą

Lubię jeździć na zakupy do Tesco. Wygodny wózek, z którym podjeżdżam do każdej półki. Wszystko mogę dokładnie obejrzeć i dotknąć. Nic nie dźwigam. Gdy zakupy mnie zmęczą, korzystam z poczęstunku w bistro. I wszystko mi się podoba, poza kasą. Stałam przy kasie tradycyjnej, pani z obsługi sklepowej powiedziała, żebym podeszła do automatycznej. Nie umiem jej obsługiwać. Nie będę rozmawiała z maszyną. Myliłam się, po prostu nie potrafiłam zapłacić przez automat. Poprosiłam o pomoc jakąś panią ekspedientkę. Podeszła i pomogła. Za mną ustawiła się niewielka kolejka. Krępowała mnie ta sytuacja: raz, że musiałam jej szukać i prosić, a drugi raz, że sama nie potrafiłam zapłacić za zakupy. Czy tak powinno być? Idę do sklepu, żeby coś kupić, a nawet, żeby mieć przyjemność w robieniu zakupów. A nie po to, żeby uczyć się obsługiwać automaty, prosić o łaskę i stresować się. Może automaty miały ułatwiać, dla mnie są trudnością. Przy następnych zakupach znów nie funkcjonowała „normalna” kasa. Stanęłam przy niej i czekałam. Długo nikt nie zwracał na mnie uwagi. W końcu podeszła jakaś pani i powiedziała, że zaprasza do samoobsługowej. Powiedziałam, że dziękuję. Ona zaproponowała pomoc. Też podziękowałam. Nie jestem ubezwłasnowolniona. Sama i bez stresu chcę płacić za swoje zakupy. Powiedziałam, że proszę o obsługę przy tradycyjnej kasie. Pani kogoś poprosiła i było normalnie. Dlaczego to piszę? Z nadzieją, że w ulubionym markecie oprócz automatów będzie zawsze przynajmniej jedna tradycyjna kasa. Dla takich tradycjonalistów, jak ja. Bo, wiem od swoich znajomych, że mają taki sam problem jak ja i tak samo się denerwują.

Maria Kulikowska
Łomża


Dajmy ptakom żyć!

„Apel Urzędu Miejskiego pojawił się na samym początku marca - to nie przypadek, to apogeum odlotu i przylotu gawronów i kawek. W granicach miasta gościliśmy przez całą zimę stada ptaków z północy i wschodu. Czuły się one bezpiecznie (brak naturalnych drapieżników), ciepło (emisja ciepła z budynków, blokowisk), wygodnie (sporo drzew w parkach, osiedlach, na obrzeżach miasta, starym cmentarzu). Lekka zima przyciągnęła szybciej niż zwykle nasze rodzime stado, które wróciło z zachodu. Na efekty i reakcję nie trzeba było długo czekać. Kumulacja spowodowała spore zamieszanie na niebie i w miejscach publicznych, tj. parki, aleje, cmentarz - odchody były wszędzie. Jednak z każdym dniem będzie spadać liczba gawronów i kawek, gościnnie przebywających w naszym mieście, aż pozostanie jedynie mniejsza grupa naszych rodzimych ptaków, których obecność nam nie powinna przysparzać tylu kłopotów.

Pragnę uspokoić naszych urzędników, bo populacja naszych miejskich ptaków jest w tendencji spadkowej, spowodowanej wieloma ludzkimi czynnikami. Słyszymy w wypowiedziach przedstawicieli Urzędu Miasta Łomża o stałej redukcji gniazd gawronów. Jest to na razie zgodne z prawem w granicach administracyjnych miast, jednak może doprowadzić do całkowitego wyginięcia tego gatunku, gdyż populacja poza miastem nie istnieje. Termoizolacja budynków wpływa na likwidowanie wszelkiego rodzaju zakamarków, szczelin, wejść do poddaszy, kominów, które są ostatnimi przyczółkami dla kawek, gołębi, jaskółek, wróbli, jerzyków itp. Po zakończeniu tego procesu w budownictwie, populacja ptaków w naszym mieście bardzo spadnie. Jedyną szansą dla nich będą skrzynki lęgowe, wieże kościelne lub kościoły oraz zanikające gęste żywopłoty, krzewy, iglaki. Dlatego przymknijmy oko na tegoroczne zjawisko - przesilenia ptasiego w granicach miasta - uznając za rzadką anomalię. Pozwólmy emerytom dzielić się „świętym chlebem" z ptakami, dzieciom - uwrażliwiać się na czynienie dobra i pozwólmy, aby te parki i starówka żyły z ptakami”.

Mariusz Sachmaciński
Dyrektor Łomżyńskiego Parku
Krajobrazowego Doliny Narwi



Zdjęcie z konkursu

Filmy (108)

Ogłoszenia w rubryce „Oddam” zamieszczamy bezpłatnie. Treść można przesłać na adres: redakcja@kontakty-tygodnik.com.pl lub podać telefonicznie: 86 216 – 42 – 43

...wejdź do działu

Frankfurt n/Menem i okolice – soboty, środy, 85 747 – 43 – 63, 602 – 681 – 677 (fak.00003/19-o-i)

...wejdź do działu

Ogłoszenia w rubryce „Przyjmę” zamieszczamy bezpłatnie. Treść można przesłać na adres: redakcja@kontakty-tygodnik.com.pl lub podać telefonicznie: 86 216 42 43

...wejdź do działu

Z powodu choroby zamienię M-3, IV piętro, ul. Dmowskiego, Łomża, na M-4 parter. Tel. 603 – 446 – 934 (fak/sms)

...wejdź do działu

Copyright © Kontakty / Webmaster _duszek